"To co ja powinienem zrobić?"

Klienci, którzy pytają, co powinni zrobić, to zazwyczaj ci, którzy doświadczają największego bólu i wewnętrznego chaosu, albo przezywają bardzo poważny kryzys życiowy. I to jest zrozumiale, że ludzie, którzy tak bardzo borykają się z życiem i samymi sobą, chcieliby, aby ktoś powiedział im, co mają zrobić, aby to się skończyło. Jednak, pomimo że bardzo chce im pomoc musze powstrzymać się od udzielenia odpowiedzi.
A to dlatego, że udzielanie takich porad nie jest psychoterapią. Terapia jest miejscem do samopoznania, w którym osoba dochodzi do tego, jak znalazła się w obecnym problematycznym punkcie i uczy się, jak może swoje sprawy rozwikłać. I zazwyczaj potrzeba czasu i refleksji, aby zobaczyć swoje nieskuteczne strategie oraz je zmienić. Terapia to nie jest to szybkie rozwiązanie, niezalenie od tego jak bardzo klient jak terapeuta by sobie tego życzyli.
Nie oznacza to, że odmawiam informacji klientom, gdy uważam, że może to być pomocne. Jeśli zauważę, że klient nie działa w swoim najlepszym interesie, dziele się z nim swoim spostrzeżeniami. Również, gdy widzę, że jest w niebezpieczeństwie pokazuje mu to i razem zastanawiamy się nad planem ratunkowym. Moim zadaniem jest również mówić klientom jakimi technikami mogą dojść do rozwiązania swoich problemów. Są to jednak konkretne metody terapeutyczne, a nie mówienie klientowi, jakie ma podjąć decyzje.
Jeśli klient zadaje tytułowe pytanie, zazwyczaj staram się pomoc mu zrozumieć czego szuka. Niektórzy chcą, aby powiedzieć im, co mają robić, ponieważ oznacza to, że nie muszą brać odpowiedzialności, jeśli coś nie zadziała.
Terapia tworzy przestrzeń dla procesu stawania się świadoma osoba zdolna do podejmowania samodzielnych decyzji co do własnego zycia.