Nie ma to jak porozmawiać z inteligentnym czlowiekiem - czyli o dyskusji z samym sobą

Świadomość siebie (co w psychologii nazywamy "wglądem") opiera się na rozumieniu, że nie jesteśmy umysłem, tylko że posiadamy umysł.
Żeby to zauważyć trzeba zacząć obserwować swoje myśli, uczucia i stany fizyczne, jak ktoś z zewnątrz - bezstronny obserwator. Jakbyś był naukowcem a twój umysł przedmiotem twoich badan naukowych.
Możesz po prostu słuchać, a jeszcze lepiej zapisywać swoje spostrzeżenia, przemyślenia i oceny.
Jakie interpretacje rzeczywistości pojawiają się w twoim umyśle najczęściej: jestem pechowcem, jestem beznadziejny, ludziom nie można ufać? Jakie myśli wywołują pozytywne a jakie negatywne emocje? Które myśli są pomocne, a które odbierają ci motywacje do działania?
Po pewnym czasie staniesz się nie tylko „tym który myśli”, ale także „tym, który obserwuje myślącego”.
Dzięki temu zyskasz dystans do swojej oceny rzeczywistości i stanie się ona bardziej obiektywna.
Na terapii budujemy/uruchamiamy tego wewnętrznego, bezstronnego obserwatora, który gdzieś tam, potencjalnie jest w każdym z nas, ale czasem sobie drzemie.